
Kominek bez ognia
Mieszkam w blku, niewielkim ale jednak jest to mieszkanie w bloku. Od dzieciństwa marzył mi się salon z przytulna wielka kanapa i fotelami i kominkiem.. Na filmach zawsze tak cudownie wygladały wspólne wieczory we dwoje.. z winem , pod wielkim ciepłym kocem – grzejac się w cieple kominka..
Teraz w dorosłym życiu wiem, że życie to nie film, a przynajmniej nie jednak wielka komedia romantyczna wpatrzonych w siebie ludzi – bo przecież nie dałoby rady funkcjonować hehe ..ale marzenia o kominku zostały 😉
Narazie jednak sa nierealne bo mieszkamy w bloku, ale kiedyś myślę że go namówie.. 😀 Tymczasem jesteśmy po niedawnym urzadzaniu mieszkania i żałuje, że nie wykorzystałam pomysłu na „kominek bez ognia”. Ale może ktoś z Was wykorzysta.
Wystarczy kupić ramę kominka (badź odlać z gipsu – ale to już zaawansowane rozwiazanie ) i postawić w pomieszczeniu aby pełniła rolę pólki, szafki badź poprostu dekoracji 😉












Prócz romantycznego rozwiazania można wybrać te bardzo nowoczesne – czyli ekokominek 🙂





A Wy co myślicie o kominkach ?:)